Boi się księżyca w pełni.
Uwielbia popcorn o smaku toffi, więc chadza w okolice
kina, nawet wtedy gdy nie ma zamiaru nic oglądać.
Jego mieszkanko jest naprawdę niewielkie. Na szczęście nie
ma zbyt wielu mebli. Oczywiście bez kanapy i stolika się nie obeszło, ale żyje
jakoś bez szafy, foteli, i takich innych pierdów życiowych.
Jest wyszczekany w stosunku do „jegomości” z przeciwnej
mafii, tudzież gangu.
Pozytywnie podchodzi do każdego człowieka, lecz wyznaje
zasadę „wróg mego przyjaciela, jest moim wrogiem”.
Nie miał jakiejś drugiej połowy bardziej na stałe. Wszyscy
bali się tego kim jest, albo nie wytrzymywali z jego pozytywnym podejściem do
życia.
Jeśli może spać z kimś w jednym łóżku, to jest w siódmym
niebie, gdyż nie nękają go wtedy koszmary.
Często sobie powtarza iż „zasłużyłem sobie na to”. Mówi to
gdy coś mu się nie uda lub gdy najzwyczajniej w świecie coś zepsuje.
Potrafi dobrze się bić, dzięki doszkalaniu go przez wiele
osób z Bezimiennych i Matrioszki.
Nie przepada za biciem się, gdyż wtedy czasami puszczają
mu hamulce i nie wie kiedy przestać, co kończy się zatłuczeniem innych na
śmierć.
Ma słabą głowę do wszelakich alkoholi, więc i pije je rzadko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz